Jezioro Gołdapiwo leży w północno-wschodniej części Krainy Wielkich Jezior Mazurskich w gminie Kruklanki. Przez rzekę Sapinę ma połączenie z Jeziorem Swięcajty. Jezioro ma powierzchnię 862 hektary. Maksymalna głębokość to 27 metrów. Jezioro ma owalny kształt, ale w północnej części ma zatokę w kierunku wschodnim. Zatoka nosi nazwę Jezioro Żabinki. Częściowo oddzielone jest sztuczną groblą, po której prowadzi droga.
Północny brzeg jeziora zajmują ośrodki wypoczynkowe i pola biwakowe ukryte w lesie. Dla tych, którzy chcą więcej prywatności dobrym miejscem będzie wschodni brzeg jeziora. Jest tu wiele kwater prywatnych i całych domów na wynajem. Największą miejscowością nad wodą są Kruklanki. To spora wieś gminna, w której znajduje się wszystko co jest niezbędne na wakacjach. Tu też jest kilka ośrodków wypoczynkowych oraz wiele domów gościnnych. Na Osiedlu Słonecznym znajduje się publiczna gminna plaża. Kąpielisko jest strzeżone w sezonie. Jest tu duży piaszczysty teren, parking, boisko do siatkówki i koszykówki oraz siłownia i plac zabaw dla mniejszych dzieci. Latem działa tez punkt gastronomiczny i wypożyczalnia sprzętu wodnego. Turyści cenią to miejsce z uwagi na czystość i dobre wyposażenie.
Śluza Przerwanki została wybudowana w roku 1910 na rzece Sapina w pobliżu Jeziora Gołdapiwo. Jest jedyną w Polsce śluza funkcjonującą na rzece, która nie ma statusu drogi wodnej nawet najniższej klasy. Mogą ją pokonać jachty o zanurzeniu do 50 cm. W śluzie jest zakaz używania silników spalinowych. Jednak jest to droga wodna, która łączy Jezioro Gołdapiwo z kompleksem jezior Mamry.
Z jeziorem jest związana legenda o Wilhelminie i diabelskim zielu. Jej pomnik stoi przy drodze z Kruklanek prowadzącej wzdłuż zachodniego brzegu jeziora. Według legendy jej mąż Konrad został zmuszony do służby w wojsku, a ona sama została z dziećmi. Aby mieć pieniądze na utrzymanie uprawiała tytoń, który był uważany za diabelskie ziele. Pod wpływem miejscowego pastora wieśniacy postanowili dokonać samosądu i pobili Wilhelminę w dniu, w którym Konrad wrócił z wojska. Konrad wziął zonę w objęcia, ale nie zdołał jej uratować i wkrótce zmarła. Jak wiadomo dzisiaj wieśniacy nie powstrzymali rozwoju upraw tytoniu.
Na zachód od jeziora znajduje się duży kompleks leśny – Puszcza Borecka. Jego powierzchnia to 230 kilometrów kwadratowych. Teren puszczy jest falisty i pokryty licznymi wzgórzami i dolinami. Zapewne to uchroniło puszczę przed wycięciem. Niezwykłą atrakcją puszczy jest stado żubrów żyjących na wolności. W 1956 roku było ich 100. Teraz zwierzęta są dzikie i nie podchodzą do ludzi, ale w Wolisku jest zagroda, gdzie można je podziwiać.
W latach 1975-78 dominującymi gatunkami ryb były: leszcz 35%, płoć 20%, sieja 13%, szczupak 1%, węgorz 10%, okoń 9%. Roślinność zanurzona dosyć skąpa – rdestnice, ramienice, moczarka kanadyjska. Do roku 1994 jezioro Gołdapiwo administrowane było przez Państwowe Gospodarstwo Rybackie w Giżycku i było regularnie zarybiane gatunkami cenionymi na rynku: sieja, sielawa i węgorz. Teraz dzierżawcą jest PZW Suwałki. Zezwolenia na połów ryb w Jeziorze Gołdapiwo można kupić w Kruklankach lub na stronie internetowej dzierżawcy. To jezioro jest miejscem, gdzie warto wybrać się na ryby. Dzięki zrównoważonej gospodarce jest ich coraz więcej. Jednak nie ma wielu dużych osobników. Warto pamiętać, że jezioro znajduje się w strefie ciszy. Nie wolno używać silników motorowych. Uzasadnienie jest trochę dziwne – w okolicy żyje stadu żubrów. Samochody na drogach im jednak nie przeszkadzają.